1...2...3...
do zwiedzania gotowi ...
START !!!
Zaczynamy kolejną misję tajnych agentów. Wspaniała zabawa dla dużych i małych gwarantowana. Zabawa, która nie tylko cieszy ale i uczy. Popieramy takie inicjatywy i dziękujemy twórcom za ich kontynuację.
Warszawa da się lubić,
Warszawa da się lubić,
Tu szczęście można znaleźć,
Tutaj serce można zgubić.
W tym roku zabawę rozpoczynamy od Muzeum Powstania Warszawskiego. Notes, kartka zadań, długopis, aparat i w drogę... Muzeum Powstania Warszawskiego to miejsce szczególne i wyjątkowe. Powstanie Warszawskie jest bliskie naszemu sercu bo w najbliższej Rodzinie było kilku Powstańców.
Dzieciom najbardziej podobało się przejście kanałami (jak wuj Janek), samolot i Kubuś.
mam lęk wysokości
wuj Janek
zakupiona książka towarzyszyła nam non stop przez kilka następnych dni
książka jest bardzo pięknie napisana i zilustrowana
polecamy
Kolejnym punktem naszego zwiedzania było Muzeum Narodowe. Ekspozycja dotycząca Prof. Kazimierza Michałowskiego bardzo ciekawa. I ku mojemu zdumieniu zachwyciła i 6-latka i 3-latka. Nie obyło się też bez gier w sali multimedialnej. Rewelacja !!! gry dla młodego pokolenia - przyciągające i na temat wystawy.
Wielkie poruszenie zapanowało gdy wybieraliśmy się do Muzeum Geologicznego. Chcemy zobaczyć dinozaura, co kryje się w ziemi, jak wydobywa się lawa ... setki pytań i tylko jedna odpowiedź - Muzeum Geologiczne. Dzieciakom najbardziej podobały się głazy narzutowe, amonity, dinozaur i stratowulkan.
Kolejnym punktem naszego rodzinnego zwiedzania stolicy był Zamek Królewski. Największe wrażenie zrobiły szable, tron królewski i oczywiście odbudowa Zamku Królewskiego. Rewelacyjną metodą przyciągania młodych są gry multimedialne. Młody odszukał zaginione fragmenty z różnych sal i odbudował Zamek na swój sposób. Królowie byliby z niego dumni !!!
taką skarbonkę chcielibyśmy mieć
Z przeszłości udajemy się do przyszłości czyli Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Bałwan w lodówce zaskoczył tylko tatę, reszta pamięta go z zeszłego roku. A swoją drogą przyjemnie jest zimą tworzyć bałwana, zawsze jest inny i nie powtarzalny. Póki co nie tęsknimy za zimą, jest prawie połowa wakacji.
Czy boicie się ciemności ? Czy w ciemności coś się kryje ?
Czasem, gdy robi się zupełnie ciemno, zaczynamy słyszeć dziwne dźwięki lub widzieć tajemnicze kształty. Skąd one się biorą ? A może widzimy rzeczy, których nie ma ?
Czy ciemny pokój. wypełniony dźwiękami, też może być dziełem sztuki ? Wejdźcie do środka i wsłuchajcie się w nietypowe odgłosy. Skąd się bierze ten hałas ? Co Wam przypominają te dźwięki ? Są miłe czy nieprzyjemne ?
Wojciech Bąkowski stworzył tę instalację dźwiękową.
Młody nieco się bał przebywać tam w środku. Ale muszę przyznać wywarła na nim wrażenie.
Przyszedł czas na zwiedzanie Muzeum Ziemi PAN. To jedno z kilku miejsc, które w zeszłym roku wywarło na nas duże wrażenie. W tym roku najwięcej uwagi dzieciaki poświęciły bursztynom. A dla mamy jakiś naszyjnik z liści by pasował.
Mała bryła bursztynu wyciekła z łona sosny nieznanej nam i obcej,
obok której rosły palmy wszelkiego rodzaju i kształtu,
słodkie kasztany, eukaliptus i magnolia, dęby, jałowce i buki.
Stefan Żeromski Wiatr od morza
Gdy ciepła ojczyzna bursztynowej sosny
z jej morzami zastygła, zziębła i wymarzła
pod lodowcem straszliwej grubości,
on tylko sam ocalał, żywy płyn drzewa zmarłego.
Stefan Żeromski Wiatr od morza
Ta mrówka gdzieś pod drzewem musiała wędrować,
Gdy nagle na nią spadła kropla bursztynowa.
Tak w życiu, w pogardzie maleńka istota
Dziś po śmierci w swym grobie jest na wagę złota.
Marcjalis Epigramy księga VI
Kolejnym punktem zwiedzania było Muzeum Gazownictwa. Pierwszy raz zwiedzaliśmy to muzeum. Czerwone cegły budynków dodawały uroku i przeniosły nas w czasy XIX wiecznej Warszawy.
Zespół budynków "Gazowni na Woli" jest jednym z najpiękniejszych i najlepiej zachowanych kompleksów zabytkowej architektury przemysłowej z przełomu XIX i XX wieku. Muzeum Gazownictwa mieści się w budynku, który został wybudowany w 1888r.
Tajni agenci dotarli do Muzeum Kolejnictwa.Historia Muzeum Kolejnictwa w Warszawie łączy się z historią jego siedziby czyli byłego Dworca Warszawa Główna. W 1875r. u zbiegu pl. Zawiszy i Towarowej powstał duży węzeł kolejowy.
Myślicie, że to nudne wakacje. Nic z tych rzeczy !!! Każde muzeum jest inne, dotyczy innych treści, ale w każdym można znaleźć coś dla siebie czy ma się 3 lata czy 30 czy 50. To niezwykłe, ale sztuka łączy ludzi. To czas, w którym jesteśmy razem, to czas, w którym dobrze się bawimy i uczymy.
Powoli zbliżamy się do końca naszej gry, pozostał jeszcze tydzień. A my ... to tu to tam. Odwiedzamy różne miejsca, różne muzea, różne wystawy czasem nie związane z grą.
Pozostało nam jeszcze kilka miejsc do odwiedzenia, ale sporo już za nami.
W Korczakianum byliśmy w składzie ograniczonym 1:1. Kiedyś czytaliśmy Króla Maciusia I :)
Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa to wspaniałe miejsce położone na samym końcu Łazienek, więc żeby tam dotrzeć ma się wspaniały spacer.
Mali agenci dotarli również do zoo. Jako że wybraliśmy się późnym wieczorem przeprosiliśmy się z naszym wózkiem - zgadnijcie kto w nim siedział ;) Rekin groźnie pływał, lew głośno ryczał a małpy skakały wesoło :)
Muzeum Fryderyka Chopina zaskoczyło nas salką dla dzieci, choć pytania były trudne.Wcześniej będąc w Łazienkach byliśmy przed pomnikiem tego Wielkiego Polaka.
Później udaliśmy się do DSH. Jaka wspaniała wystawa. Pogoda piękna więc mogliśmy na spokojnie prześledzić wszystkie plansze. Rozmarzyłam się widząc Warszawę moich dziadków.
Przy sobocie wykorzystać trzeba tatę i ruszyć dalej ... do Żyrardowa i Muzeum Mazowsza Zachodniego. Muzeum choć daleko warte odwiedzenia. Korzystając z pogody przeszliśmy się po pobliskim parku gdzie zaliczyliśmy też plac zabaw.
Do Muzeum Powstania Warszawskiego dotarliśmy już po raz drugi. Tym razem wzięliśmy udział w dodatkowym konkursie plastycznym "O kubek" :)
I po raz drugi odwiedziliśmy Muzeum Ziemi bo czuliśmy jeszcze niedosyt wiedzy ;)
Muzeum Niepodległości i wspaniała wystawa Polonia Restituta O niepodległość i granice 1914-1921.
Mali agenci plan wykonali,
Duzi im w tym dopomagali
wiedza zdobyta,
kody spisane,
zagadki też już rozwiązane
kawał historii miasta poznany
Główki się przy tym sporo napracowały,
ale i nóżki trzeba pochwalić
bo wszak to one po tych muzeach dzielnie dreptały.
Wiedza jak złoto,
lecz moi mili,
ja jak dorosnę to Lego Warsaw City wymyślę ;)
