W Skandynawii jest to normalne, segregacja śmieci, szeroko pojmowana ochrona środowiska. Dzieci uczy się od samego początku jak segregować śmieci i jak szanować naszą planetę.
No cóż nasz las pokazuje zupełnie coś innego, to jedno wielkie wysypisko śmieci - butelki, ciuchy i nawet stara zeszłoroczna choinka (to akurat najmniejszy problem).
Jak ludzie mogą tak postępować, w głowie nam się nie mieści. Przecież chyba każdy chce ładnie mieszkać i żyć. A las jest dobrem wspólnym czyli dla większości niczyim.
Czy nie miło byłoby pobiegać po czystym lesie, czy nie miło byłoby pójść z małym dzieckiem do czystego lasu ? Moje jak widzą szkło pozostawione w lesie dostają konwulsji że zaraz będzie pożar.
A jak mniej śmiecić ? - to też mniej kupować, kupować rozsądniej i z głową, a także wykorzystywać w pełni to co się już ma.
Nasza literatura
