piątek, 10 czerwca 2016

A w konopiach strach - czyli o marihuanie jako leku, nadzieja dla dzieci z padaczką


Książkę rozpoczyna wiersz Marii Konopnickiej

Jadą, jadą dzieci drogą
siostrzyczka i brat,
i nadziwić się nie mogą,
jaki piękny świat.

Tu się kryje biała chata,
tu słomiany dach,
przy niej wierzba rosochata,
a w konopiach strach.

Rozdział: Jerzy Waszyngton co rano doglądał swoich konopi, a Królowa Wiktoria leczyła nimi miesiączki. Krótka historia Cannabis.

a z niego kilka fragmentów:
"Najstarsze ślady konopi znaleziono na terenie dzisiejszej Turcji, niegdyś Mezopotamii.Większość naukowców uważa jednak, że konopie przywędrowały tam ze Wschodu. wiele osób wskazuje, że z Chin, niektórzy - że z Japonii (bardzo stare wzmianki o konopiach, datowane na 10 tys. lat pochodzą właśnie z tych dalekich wysp, a nasiona Cannabis były bardzo popularne w tradycyjnej medycynie japońskiej)."

"Przede wszystkim wspomagała gojenie ran. Już tyle lat przed Chrystusem Chińczycy wiedzieli, że ta roślina ma działanie przeciwzapalne. Starożytni Grecy uważali cannabis za świetny lek przeciwzapalny. Polecali go na obrzęki i bóle ucha."

"W czasach wiktoriańskich marihuanę stosowano już na reumatyzm, drgawki wywołane tężcem, wściekliznę, padaczkę czy skurcze miesiączkowe."

Rozdział: Uspokaja, koi ból, działa przeciwzapalnie, leczy. Marihuana, nadzieja dla chorych.
przedstawia  jak wpływa na nasze zdrowie, przedstawia pozytywne i negatywne skutki przyjmowania
A ku zaskoczeniu tych negatywnych skutków jest naprawdę  mało, a należą do nich zmniejszenie możliwości poznawczej, problemy z zapamiętywaniem i zaburzenia równowagi.

Natomiast autor twierdzi, że marihuana działa przeciwwymiotnie i przeciwbólowo, łagodzi nawet  bóle po amputacjach czy bóle nowotworowe.
"W połączeniu z działaniem przeciwwymiotnym (a chemioterapia często powoduje wymioty), wzmagającym apetyt i poprawiającym nastrój świetnie sprawdza się jako lek wspomagający w leczeniu nowotworów, a nawet - w opiece paliatywnej nad osobami umierającymi."

Do końca nie jest poznane jak marihuana pomaga w takich chorobach neurologicznych jak stwardnienie rozsiane, padaczka, migrena, choroba Parkinsona czy Alzheimer.
Jednak Jerzy Vetulani twierdzi, że marihuana ma działanie przeciwdrgawkowe (zmniejszy liczbę napadów drgawkowych oraz osłabi ich siłę), a także uspokoi te obszary mózgu, z których wychodzą nieprawidłowe impulsy.

Mimo zmiany leczenia w tym tygodniu mieliśmy dwa napady padaczkowe.
Temat marihuany jest bardzo kontrowersyjny. Ja dlatego zdecydowałam się i zakupiłam książkę Jerzego Vetulani wybitnego psychofarmakologa i Marii Mazurek. Profesor w książce wyjaśnia podstawy biochemii naszego mózgu i działania narkotyków i stymulantów. Do rozmowy dołącza doktor Marek Bochański opowiadając o nadziejach związanych z leczeniem ciężkich chorób, między innymi padaczek lekoopornych u dzieci.

W ostatnim czasie zauważam powrót do naturalnych sprawdzonych metod leczenia wielu dolegliwości. Czy zatem marihuana również może wrócić do łask. Czas pokaże. 

A może jednak warto http://biokonopia.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz