W lutym po raz pierwszy usłyszeliśmy o mikropolaryzacji (metoda dr. lek. med. Eleny Chuprikovej), która polega na oddziaływaniu prądami o fizjologicznych częstotliwościach na uszkodzoną tkankę nerwową. Mikropolaryzacja polepsza stan tkanki nerwowej oraz funkcjonowanie mózgu. Pani doktor tłumaczyła nam, że jest w stanie wyciszyć ogniska padaczkowe. Zabieg wykonuje się pod kontrolą EEG dzięki czemu obserwuje się zmiany jakie zachodzą w mózgu.
Mikropolaryzację stosuje się przy:
- opóźnieniu rozwoju psychicznego,
- zaburzeniach rozwoju mowy
- aktywności padaczkowej
- porażeniu mózgowym
- urazach czaszkowo-mózgowych
W marcu na oddziale neurologicznym zetknęliśmy się z bardzo nowatorskim projektem badawczym wykorzystania komórek macierzystych w walce z epi. Niestety wszystko było owiane bardzo dużą tajemnicą, ale informacji można ponoć zasięgnąć w Klinice Neurochirurgii Prokocim. Wydaje się bardzo obiecujące.
Do poczytania tutaj
I cóż pozostaje jeszcze marihuana - tutaj
Ostatnio czytałam gdzieś artykuł, że medyczna marihuana ma bardzo dobry wpływ na osoby chorujące na epilepsję. Z tego co wiem opcja takiego leczenia jest już dostępna w Polsce.
OdpowiedzUsuńNiestety nie jest to też łatwa decyzja i ośrodków też nie ma wiele. Są również różne opinie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń