piątek, 22 lipca 2016

Epilepsja - gdy leki nie działają

W ostatnim czasie zetknęliśmy się z nowatorskimi metodami leczenia epi. Która z nich jest najskuteczniejsza ? Wszystko zależy od przypadku i przebiegu choroby.

W lutym po raz pierwszy usłyszeliśmy o mikropolaryzacji (metoda dr.  lek. med. Eleny Chuprikovej), która polega na oddziaływaniu prądami o fizjologicznych częstotliwościach na uszkodzoną tkankę nerwową. Mikropolaryzacja polepsza stan tkanki nerwowej oraz funkcjonowanie mózgu. Pani doktor tłumaczyła nam, że jest w stanie wyciszyć ogniska padaczkowe. Zabieg wykonuje się pod kontrolą EEG dzięki czemu obserwuje się zmiany jakie zachodzą w mózgu.  
Mikropolaryzację stosuje się przy:
  • opóźnieniu rozwoju psychicznego, 
  • zaburzeniach rozwoju mowy
  • aktywności padaczkowej
  • porażeniu mózgowym
  • urazach czaszkowo-mózgowych
Więcej informacji tutaj  

W marcu na oddziale neurologicznym zetknęliśmy się z bardzo nowatorskim projektem badawczym wykorzystania komórek macierzystych w walce z epi. Niestety wszystko było owiane bardzo dużą tajemnicą, ale informacji można ponoć zasięgnąć w Klinice Neurochirurgii Prokocim. Wydaje się bardzo obiecujące.
Do poczytania tutaj  

I cóż pozostaje jeszcze marihuana - tutaj

2 komentarze:

  1. Ostatnio czytałam gdzieś artykuł, że medyczna marihuana ma bardzo dobry wpływ na osoby chorujące na epilepsję. Z tego co wiem opcja takiego leczenia jest już dostępna w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie jest to też łatwa decyzja i ośrodków też nie ma wiele. Są również różne opinie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń