Można oddać młodszemu rodzeństwu, zwłaszcza gdy ma się dzieci tej samej płci. Część jest neutralna i nie ma z nią problemów. Dziewczynka też może chodzić na niebiesko i wąsy wcale jej nie urosną. A kolor bardzo dziewczęcy. Gorzej z różowym dla chłopca.
Można oddać przyjaciółce, która ma młodsze od naszego dziecko lub komuś z rodziny. My dla córki w pierwszym roku życia dostawaliśmy po jej o rok starszej kuzynce. Wiele nie musieliśmy dokupować bo dziewczyny są nawet z tego samego miesiąca. Dziś dziewczyny różni ok. 5cm więc kupujemy.
Można odsprzedać choć jest to trudne. Ubrań do sprzedania jest dużo, a ceny są bardzo niskie. Czasem szkoda, ale przynajmniej nie leżą. Gdzie ?? - internetowy OLX a może wyprzedaż garażowa.
Można wymienić się z innymi mamami na ciuchowisku (swap). Jesteśmy początkujący w tym temacie, ale brzmi to obiecująco. Na ostatnim zaopatrzyłam syna w 2 sweterki. Oby był tylko wybór i oby każdy wyszedł zadowolony. Bezgotówkowa wymiana ubrań.
Można oddać potrzebującym. Kilka razy w miesiącu różne fundacje zbierają dla swoich podopiecznych zostawiając torbę foliową. Można też wrzucić do ulicznych kontenerów lub wywieść do domów samotnej matki. Dobry uczynek i pozbycie się niepotrzebnych ciuchów. Pamiętajmy jednak by były czyste i niepodarte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz