Ukochany miś - to nie tylko zabawka, to przyjaciel
Nie ma imienia do dziś, choć chyba Miś to jego imię.
Do spania, do przytulania, do samochodu, w poniedziałek do przedszkola (bo taka zasada)
Dlatego książka O Zającu, który szukał Swojego Miejsca jest nam tak bliska. Zając także chciał mieć dziecko, swoje imię, swoją historię. Dlatego pokonał lęk przed nieznanym światem i wyruszył w podróż w poszukiwaniu Swojego Miejsca, wyruszył w daleką drogę, w nieznane. Miał wiele przygód aż pewnego dnia spotkał dziewczynkę, wyjątkową dziewczynkę.
"Wspomnienia wszystkich zdarzeń - tych dobrych i tych złych - były dla niego cenne i gromadził je w pamięci jak skarby."
Każdy takie wspomnienia ma, a niepowodzenia kształtują nasz charakter, uczą na przyszłość, cierpienie uwrażliwia, a radosne chwile, śmieszne sytuacje warto wspominać
"Nie bój się szukać. Nie będziesz żałował, że nie spróbowałeś."
Piękna i bardzo ciepła książka, o poszukiwaniu, o drodze, o odwadze.
Haniu czy Zając jeszcze mieszka z Tobą jak miś mieszka z Anią ?
Piękne ilustracje wykonane przez autorkę książeczki, mamę koleżanki Młodej.
Bardzo dziękujemy za tak wyjątkowy prezent.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz