Miesiąc w domu, liczyliśmy a może coś się zmieni, może się jeszcze uda, może, może, może ....
Wizyta w szkole ogranicza się tylko do kilku godzin.
Pracowaliśmy w domu, uczyliśmy się ale ...
teraz czas to usystematyzować, zacząć od dziś nasz nowy program edukacyjny, nie patrzeć na nauczyciela, którego nie obchodzi co się z nami dzieje. Nauka ma stać się przyjemnością, nauka ma być atrakcyjna.
Kartka, zeszyt i długopis i .... do działa !
Powstał nasz indywidualny, domowy plan pracy edukacyjnej na razie na najbliższy tydzień. Program terapeutyczny w szkole.
Chyba moja ambicja nie pozwala go zostawić na drugi rok w tej samej klasie, powtarzał zerówkę i w sumie nic dobrego z tego nie wynikło, trzeba go było posłać do zerówki szkolnej.
A teraz drugi raz w pierwszej klasie, przy jego niskiej samoocenie, może to być tragiczne w skutkach.
Matko mobilizuj siły i do dzieła.
Piątek 21.04
- Pracowaliśmy z Podręcznikiem do matematyki - liczyliśmy i pisaliśmy
- Wysłuchaliśmy piosenek francuskich, a niektóre śpiewaliśmy sami
- Przeczytaliśmy książkę Hebanowe serce i zilustrowaliśmy ją. To kolejna książka opisująca losy dzieci w czasie wojny, bieżąca, aktualna. Trochę popłakaliśmy, trochę ściskało w gardle.
- Wysłuchaliśmy wierszy Tuwima na CD (Abecadło, Dwa Michały, Idzie Grześ, Lokomotywa, Okulary, Pan Maluśkiewicz, Słoń Trąbalski)
- Poczytaliśmy o wężach i pająkach
Po tak męczącej pracy Młody poszedł spać w towarzystwie swoich encyklopedii po 14. A matka szuka ciekawych miejsc, pomocy naukowych, tudzież książek w internecie.
Sobota 22.04
Rano wysłuchaliśmy piosenek francuskich
Lekcja przyrody w terenie ok. 4 godz.
- 3 pokazy ptaków drapieżnych - jastrząb i sowa
- leczenie zwierząt
- oglądanie tablic edukacyjnych
- przybijanie gwoździ do różnych typów drewna
- piłowanie
- obserwowanie pszczół
- branie udziału w konkursach
a w domu
- kolorowanie zwierząt w wygranej kolorowance
- czytanie książek przyrodniczych
a na koniec czekała nas niespodzianka - tęcza pierwsza tego roku
Niedziela 23.04
Przed kościołem słuchaliśmy jak zawsze rano Francuskiego (Młodego), a po drodze samochodem angielskiego (Młodej).
Dziś wybraliśmy się do obiecanego Młodemu Muzeum Ewolucji w PKiN.Takie muzeum to spełnienie wszystkich marzeń dziecka.
Poniedziałek 24.04
Rano zajęcia z panią psycholog, a później odwiedziła szkołę (i przedszkole) moja znajoma Myszka Norka.
A wieczorem poszliśmy zaopatrzeni w książkę, lupy i lornetki obserwować przyrodę do lasu.