czwartek, 12 maja 2016

Bajki mojego dzieciństwa - słuchajmy bajek Bajki-grajki

Bajki mojego dzieciństwa, ale nie te książkowe, tylko te słuchane.
Adapter na oknie i płyty ... moje wspomnienie z dzieciństwa
A później niesamowita nowość - magnetofon i kasety.
Moja pierwsza kaseta "Jak Janek i Marianek szczęścia szukali". A kolejne ulubione "Lisek urwisek" i "Deszczem wyszywane".
Kto pomyślałby o CD.

Kiedy zaszłam w I ciążę wygrzebałam "Stoliczku nakryj się" i słuchałam od 6-7miesiąca ciąży, śpiewając bajkowe piosenki do brzucha.
Po urodzeniu puszczaliśmy i syn się uspokajał, pamiętał ...
Później zakupiłam "Lata ptaszek", "Księżniczka na ziarnku grochu", "Czerwony Kapturek"

Teraz mamy już niezłą kolekcję choć niektóre nie wytrzymały moich dzieci ;)
Często w samochodzie słuchamy. Teraz króluje Noc u Wedla.

Bajki-grajki pamiętane z mojego dzieciństwa, dziś słuchane i uwielbiane przez moje dzieci.
Minęło tyle lat, a bajki nadal piękne i takie nasze. Z wielkim sentymentem się ich słucha. Te niezapomniane głosy Wielkich Aktorów, te piękne piosenki i cudowna muzyka.
Jak cudownie, że są nagrywane na te nowsze i dostępne w XXI wieku nośniki. Dzięki temu dzieci  mogą nadal przeżywać niezapomniane historie.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz